Leatherman Sidekick jest moim pierwszym multitool’em tego producenta.
Aktualnie służy mi on jako główna cześć mojego EDC, użytkuje
go już od około 4 miesięcy, mam go ze sobą zawsze i wszędzie, używałem go
wielokrotnie i wydaje mi się że mogę już co nieco na jego temat powiedzieć.
- Sprężynujące kombinerki płaskie
- Sprężynujące kombinerki uniwersalne
- Sprężynujący przecinak do drutu
- Nóż z ostrzem gładkim ze stali 420HC
- Nóż z ostrzem ząbkowanym ze stali 420HC
- Pilnik do drewna i metalu
- Piła
- Mały śrubokręt płaski
- Średni śrubokręt płaski
- Śrubokręt philips (krzyżak)
- Miarka
- Otwieracz do kapsli/ puszek
- Przyrząd do zdejmowania izolacji
- Karabińczyk z otwieraczem do kapsli i kluczem płaskim
W tym modelu mamy dostęp do dwóch narzędzi otwieranych jedną ręką ostrza
gładkiego i piły do drewna narzędzia otwierane są za pomocą otworów w głowniach i o ile nóż
bez problemów można otworzyć jedną (prawą) ręką to otwieranie piły trzeba
przećwiczyć albo robić to lewą ręką (ja osobiście odwracam tool’a w ten sposób
aby móc piłę otworzyć za pomocą palca wskazującego)
Nóż
Ostrze wykonane jest ze stali 420HC a krawędź tnąca ma 66
mm, jak już wspomniałem otwierane jest za pomącą otworu a blokowane jest za pomocą Liner Lock’a który zapada bardzo
głęboko, samo ostrze ma bardzo ciekawy kształt a komfort użytkowania jest
bardzo dobry nawet przez dłuższy czas nadaje się też do cięższych prac niż
otwieranie paczek, struganie ołówka i przecinaniem paracordu itp. Ścinałem nim gałązki leszczyny mniej więcej o
grubość 3 cm i ostrze wgl na tym nie
ucierpiało nie złapało żadnego luzu mimo przyłożonej stosunkowo dużej siły jak
na tak małe ostrze. Teraz pojawia się pytanie czy takie ostrze nie jest za
krótkie? Jak trzyma ostrość ? Śpieszę z odpowiedzią osobiście jest to moje
jedyne ostrze jakie wchodzi w skład mojego EDC i dla mnie jest wystarczające
nie za długie nie za krótkie rzekłbym w sam raz. Pewnie prędzej czy później
skusze się na jakiś folder z dłuższym ostrzem ale jak na razie nie jest mi
potrzebny i tak już nie mam miejsca w kieszeniach. A co z trzymaniem ostrości
jak na razie ostrzyłem go tylko raz po 3 miesiącach użytkowania nóż lekko szarpał
już krawędź kartki podczas cięcia po dosłownie chwili na ostrzałce diamentowej
o gradacji 600, cięcie kartki nie było już dla niego problemem tak samo jak
golenie wydaje mi się że nic więcej dodawać nie muszę.
Piła
Co do samej piły też nie mam żadnych zastrzeżeń ma tą samą
długość co nóż, ma tą samą blokadę i ten sam sposób otwierania o którym pisałem
już wyżej. Co prawda za jej pomocą nie zetniemy drzewa ale przecięcie gałązek
nie jest dla niej problemem i pozwala nam oszczędzić krawędź tnącą noża. Zęby są ostre a sama
agresja cięcia też jest zadowalająca, przecięcie gałązki o średnicy 45 mm
zajmuje około 20 sekund, jak dla mnie bomba, piłka lekko się zapycha ale nie
stanowi to większego problemu i nie utrudnia pracy.
Kombinerki
Najważniejszej części każdego tool’a tak mowa o kombinerkach i nie oszukujmy się bo
one są głównym powodem dla których ludzie zamieniają scyzoryki na multitool’e
(tak też było w moim przypadku) lub noszą oba te gadżety. Mamy tutaj dostęp do sprężynujących kombinerek płaskich, uniwersalnych i oczywiście do przecinaka do
drutów. Same kombinerki nadają się idealnie do odkręcania nakrętek, podnoszenia
przykrywek z gotujących się menażek i kubków i wszystkich innych prac jakich
sobie wymarzycie, warto tylko zauważyć że jest to najmniejszy model w grupie
pełno wymiarowych modeli Leathermana i oczywistością jest to że nie można za
jego pomocą zrobić tego co zwykłymi kombinerkami lub tymi z większych modeli (a jak wiadomo często większy może więcej)
więc raczej ciężko będzie nim odkręcać stare zaśniedziałe śruby (próbować zawsze można) ale ze zwykłymi radzi sobie całkiem dobrze. Zostaje nam jeszcze przecinak do drutu który w zasadzie jest podzielony na dwie części w skrócie do cieńszych i trochę grubszych przewodów i drutów, co do jego użytkowania też nie mam żadnych zastrzeżeń sprawdza się świetnie. Ogólnie mówiąc użytkowanie kombinerek jest wygodne gdyż wewnętrzne krawędzi uchwytu są zaoblone i nie wżynają się w rękę a sprężyna ułatwia prace jedną ręką .
więc raczej ciężko będzie nim odkręcać stare zaśniedziałe śruby (próbować zawsze można) ale ze zwykłymi radzi sobie całkiem dobrze. Zostaje nam jeszcze przecinak do drutu który w zasadzie jest podzielony na dwie części w skrócie do cieńszych i trochę grubszych przewodów i drutów, co do jego użytkowania też nie mam żadnych zastrzeżeń sprawdza się świetnie. Ogólnie mówiąc użytkowanie kombinerek jest wygodne gdyż wewnętrzne krawędzi uchwytu są zaoblone i nie wżynają się w rękę a sprężyna ułatwia prace jedną ręką .
W tym modelu mamy dostępne trzy śrubokręty duży Philips
(Krzyżak)oraz mały i duży śrubokręt płaski. Użytkowanie ich jest bardzo
wygodne a same narzędzia są bardzo wytrzymałe, mimo tego ze nie mamy małego
śrubokręta krzyżykowego to ten bez problemu radzi sobie zarówno z małymi jak i
dużymi śrubkami. śrubokręty są narzędziami dostępnymi od wewnętrznej strony
tool’a (tak jak reszta funkcji które opisuje poniżej) czyli musimy najpierw go
otworzyć aby mieć do nich dostęp, są one blokowane za pomocą swego rodzaju
sprężyny, ale bez obawy jest ona bardzo mocna i ani razu podczas używania nie
miałem wrażenia że narzędzie zamknie mi się podczas pracy.
Ostrze ząbkowane
Wykonane jest z tej samej stali co ostrze gładkie z tą tylko różnicą że to jest krótsze, cięcie nawet kilku warstw paracordu nie sprawia żadnego problemu i w sumie to tyle co mogę na jego temat powiedzieć nie wiem jak radzi sobie z pasami bezpieczeństwa ale raczej w sytuacji w której będzie potrzeba przeciąć pasy wątpię że będę szarpał się z otwieraniem całego tool’a aby wyjąc to krótkie ostrze tylko użyje zwykłego które mogę otworzyć jedna ręką (albo tez użyłbym przecinaka do pasów z noża ratunkowego który znajduje się w aucie) ale fajnie ze jest takie ostrze może się kiedyś przydać.
Wykonane jest z tej samej stali co ostrze gładkie z tą tylko różnicą że to jest krótsze, cięcie nawet kilku warstw paracordu nie sprawia żadnego problemu i w sumie to tyle co mogę na jego temat powiedzieć nie wiem jak radzi sobie z pasami bezpieczeństwa ale raczej w sytuacji w której będzie potrzeba przeciąć pasy wątpię że będę szarpał się z otwieraniem całego tool’a aby wyjąc to krótkie ostrze tylko użyje zwykłego które mogę otworzyć jedna ręką (albo tez użyłbym przecinaka do pasów z noża ratunkowego który znajduje się w aucie) ale fajnie ze jest takie ostrze może się kiedyś przydać.
Jest to uniwersalny pilnik do drewna i metalu (z przypiłowanie paznokci tez da
radę) używałem go kilkukrotnie do gradowania powierzchni jak i lekkiego
sfazowania jej i pilnik się sprawdził. Na końcu pilnika znajduje się mały
śrubokręt płaski, wykonanie pilnika nie odbiega od reszty narzędzi jest
wykonany porządnie a na jego odwrocie znajduje się miarka zakres nie jest za
duży bo tylko 3cm i trochę ponad cal ale w sumie przydatny dodatek (użyłem tej miarki
podczas testu piły do pomiaru średnicy gałęzi)
Otwieracz
Ostatnie z narzędzi czyli otwieracz do puszek i kapsli.
Teraz raczej ciężko znaleźć konserwę która nie ma specjalnego oczka do
otwierania ale zakładając iż go nie posiada za pomocą tego otwieracza bardzo
sprawnie możemy rozwikłać ten problem i dostać się do zawartości danej puszki.
Otwieracz ten może służyć również jako otwieracz do kapsli chociaż do tego celu
bym go nie polecał ześlizguje się z kapsla i robi w nim dziury co w sumie nie
jest wadą chyba że kolekcjonujecie kapsle.
Miłe dodatki
Akurat w tym modelu a warto dodać że nie znajdują się w
każdym, dostępne mamy dwa dodatki, mianowicie otwór na lanyard
(linkę) i klips do spodni który według mnie jest świetnym dodatkiem i powoduje
że ten tool bez problemu może być dźwigany
codziennie, klips co prawda do najmocniejszych nie należy ale wydaje się być wystarczająco silny by utrzymać tool'a w kieszenie, siedzi dosyć głęboko a jedyne co wystaje ponad
krawędź spodni to śruby mocujące. Dodatkowo do
każdego modelu dodawany jest karabińczyk z otwieraczem do kapsli i ten w
odróżnieniu do tego w tool’u sprawuje się dobrze. jest jeszcze klucz płaski do którego
pasują standardowe bity (karabińczyk idealnie spisuje się przy kluczach).
Dodatkowo otrzymujemy nylonowy pokrowiec na pasek i tutaj bez szaleństw po
prostu spełnia swoja funkcje. Na początku dodawane były skórzane sakiewki o ile
tak to mogę nazwać ale ludzie strasznie je krytykowali więc Leatherman
postanowił dodawać normalne pokrowce. Czy według mnie to dobry pomysł? Jak
najbardziej i jednocześnie udowadnia że Leatherman zwraca
uwagę na to co mają do powiedzenia użytkownicy ich produktów
PLUSY
-Świetny stosunek jakości do ceny
-25 lat gwarancji
-Klips do spodni
-Fajny Karabińczyk w zestawie
-Sprężynujące kombinerki (choć dla niektórych może to być
minusem)
MINUSY
-W niektórych modelach występują luzy na ostrzu lub pile w
moim przypadku padło na piłe ale udało mi się go pozbyć poprzez wykręcenie i
ponowne skręcenie śruby torx którymi skręcony jest tool
Krótko mówiąc Leatherman Sidekick jest idealny multitool’em
bushcraftowo/miejskim przydatny w wielu sytuacjach życia codziennego jak i
podczas przygotowywania obozu czy miejsca noclegu według mnie nie ma lepszego
tool’a w tym przedziale cenowym, i jest on świetny na rozpoczęcie przygody
noszenia ze sobą multitool’a
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz