sobota, 19 listopada 2016

Krzesiwo kowalskie (Podstawy)

Metoda rozpalania ognia za pomocą krzesiwa kowalskiego, inaczej też nazywanego krzesiwem tradycyjnym, wymaga znacznie więcej przygotowania niż użycie nowoczesnego krzesiwa syntetycznego. Ale to pewnie nie budzi waszych wątpliwości...
Jak takie przygotowania poczynić i czego w ogóle będziemy potrzebować poza samym krzesiwem ?

Najważniejsze jest przygotowanie zwęglonej bawełny czyli materiału który złapie iskrę z naszego krzesiwa, ale o tym jak ją zrobić już pisałem więc tutaj nie będę tego robił, można użyć innego rodzaju hubki ale ta jest najłatwiejsza do zrobienia więc zostaniemy przy bawełnie. Dodatkowo potrzebujemy bardzo drobnej rozpałki, ja do tego używam rozdrobnionego kawałka Lnianego sznurka. No i oczywiście będziemy musieli znaleźć sam krzemień.



Sama czynność też wydaje się łatwa, wystarczy położyć kawałek zwęglonej bawełny blisko ostrej krawędzi krzemienia, a następstwie energicznie, lecz ostrożnie uderzać krzesiwem w tą krawędź aby iskra padła na bawełnę

Iskra zacznie się rozprzestrzeniać po bawełnie więc możemy włożyć ją w hubkę i rozdmuchiwać aż do uzyskania ognia.

Na początku pisałem że będziemy potrzebować krzesiwa, lecz warto wiedzieć że można uzyskać podobny efekt za pomocą grzbietu noża ze stali węglowej, daje on znacznie mniej iskier ale rozpalenie ognia wydaje się w ten sposób możliwe, trzeba być tylko bardzo ostrożnym bo należy pamiętać że trzymamy nóż krawędzią tnącą w kierunku naszej dłoni, więc naprawdę bądźcie ostrożni albo wcale nie próbujcie tej metody.
Kolejna sprawa przeciwko tej metodzie to fakt że grzbiet waszego noża po tej operacji nie będzie już taki ładny jak wcześniej, i nie gwarantuje że działa to z każdą stalą węglową


Nabycie takiej umiejętności na pewno nie przyśpieszy rozpalania ognia, ale za to zwiększy satysfakcję, więc zachęcam do poznawania bardziej tradycyjnych metod rozpalania ognia.
I w bardzo łatwy sposób można uzyskać uznanie w oczach innych więc może warto spróbować :)


 
Ja dodatkowo w moim zestawie trzymam trochę drobnych kawałków z smolnych szczapek co pozwoli dłużej podtrzymać ognień po jego uzyskaniu, i tak wiem że lepiej wyglądało by to w skórzanym woreczku, ten pomysł został wzięty pod uwagę i czeka na wykonanie :)

Mam nadzieję że post się spodobał więc zapraszam do odwiedzenia i polubienia mojej strony na Facebooku co pozwoli wam być na bieżąco z nowymi postami i nie tylko :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz