Zbliża się czas wakacyjnych wojaży, więc postanowiłem
podzielić się z Wami patentem, którego nauczyłem się z książki „Sztuka
minimalizmu w podróży”. Zapraszam Was do zapoznania się z metodą suszenia pasty
do zębów.
Cała idea suszenia pasty do zębów jest taka, że nie ma sensu
na tydzień/weekend dźwigać całej tubki pasty, nawet takiej najmniejszej, która
jest zresztą nieproporcjonalnie droga. Wystarczy zabrać odpowiednią ilość
suszonych koralików z pasty
Jedyne, co musicie zrobić, to wziąć zwyczajną pastę do
zębów, wycisnąć na podstawkę w postaci małych kuleczek i czekać, aż wyschnie.
Po wysuszeniu |
Sposób użycia:
Bierzemy kawałek pasty do zębów, wkładamy do ust,
rozgryzamy, bierzemy małego łyczka wody, aby pasta miała kontakt z wodą i można
zacząć szorować kły...
Jak zwykle mam nadzieję, że post się podobał :)
Chciałem Was również zaprosić na mojego Facebooka, tam
będziecie zawsze na bieżąco (po prawej stronie macie odnośnik).
Bardzo miło czyta się wszystko. Świetne rady i ciekawe tematy. Wytrwałości życzę.
OdpowiedzUsuń