wtorek, 3 lipca 2018

Suszona pasta do zębów

Zbliża się czas wakacyjnych wojaży, więc postanowiłem podzielić się z Wami patentem, którego nauczyłem się z książki „Sztuka minimalizmu w podróży”. Zapraszam Was do zapoznania się z metodą suszenia pasty do zębów.

Notka będzie krótka, bo nie ma co się rozpisywać, zasada jest jedna. Pasta żelowa nie nadaje się do suszenia bo zaczyna pękać i ciężko się ją przechowuje.

Cała idea suszenia pasty do zębów jest taka, że nie ma sensu na tydzień/weekend dźwigać całej tubki pasty, nawet takiej najmniejszej, która jest zresztą nieproporcjonalnie droga. Wystarczy zabrać odpowiednią ilość suszonych koralików z pasty
 
Jedyne, co musicie zrobić, to wziąć zwyczajną pastę do zębów, wycisnąć na podstawkę w postaci małych kuleczek i czekać, aż wyschnie. 
 
Przed wysuszeniem

Po wysuszeniu

Sposób użycia:
Bierzemy kawałek pasty do zębów, wkładamy do ust, rozgryzamy, bierzemy małego łyczka wody, aby pasta miała kontakt z wodą i można zacząć szorować kły...

Jak zwykle mam nadzieję, że post się podobał :)
Chciałem Was również zaprosić na mojego Facebooka, tam będziecie zawsze na bieżąco (po prawej stronie macie odnośnik).


1 komentarz:

  1. Bardzo miło czyta się wszystko. Świetne rady i ciekawe tematy. Wytrwałości życzę.

    OdpowiedzUsuń