środa, 30 września 2015

SURVIVAL RACE



Niektórzy z was wiedzą, inni nie, że w tym roku a dokładniej 27,09,2015 r podjąłem wyzwanie  i przystąpiłem do miejskiego biegu z przeszkodami o super nazwie  Men Expert Survival Race na dystansie 10 km Zapraszam na krótki opis imprezy
Pamiątkowy nieśmiertelnik
Z tego co się orientuje była to druga edycja tego biegu który co roku odgrywa się w kilku większych miastach w Polsce (Wrocław, Warszawa, Kraków, Katowice, Poznań i Trójmiasto) ja wybrałem Poznań z racji tego że miałem najbliżej i termin najbardziej mi odpowiadał. Do wyboru macie biegi na 10km (HERO) oraz na 5 km (WARRIOR)

Dobra teraz o całej idei Biegu. Jak już wcześniej wspominałem jest to miejski bieg z przeszkodami , ale nie z byle jakimi przeszkodami bo na zwykłe płotki nie macie co liczyć. W zamian do pokonania będziecie mieli bagno, strome podbiegi, ruiny budynków, wraki samochodów,  kontenery z wodą czy falę wikingów. Takich przeszkód jest w zależności od dystansu 20 lub 30 plus te terenowe, Warto dodać że ukształtowanie terenu nie raz może dać w kość bardziej niż przeszkoda do pokonania. Więcej na temat przeszkód znajdziecie tutaj
Sam bieg nie jest darmowy ale o cenach możecie poczytać na stronie organizatora, oscylują one w granicach 100 zł i im bliżej do biegu tym cena rośnie więc im wcześniej się zdecydujecie tym taniej macie :D
Fala wikingów była ostatnią przeszkodą do pokonania
Quarter Pipe czyli najtrudniejsza z przeszkód

Dlaczego wystartowałem ?
Po pierwsze by się sprawdzić, od samego początku nie miałem ambicji na zwycięstwo a bardziej na dobrą zabawę, cieszę się że bieg ukończyłem, przeżyłem i teraz mogę opowiedzieć wam jak było. Jak by nie patrzeć o samym biegu dowiedziałem się od moich znajomych którzy brali udział w pierwszej edycji tego biegu. W tym roku też startują  w ostatniej imprezie w roku 2015 która będzie w Trójmieście i trzymam za nich kciuki :D
 

Założenia:
-Przeżyć
-Dobiec do końca
-Dobrze się bawić
-Biec zespołowo z Kolegą który ze mną startował, a nie rywalizować który z nas jest lepszy
-Pomagać każdemu kto pomocy będzie potrzebował
-Pokonać wszystkie przeszkody
Jeżeli chodzi o przeszkody to musicie wiedzieć że za złe pokonanie lub nie pokonanie przeszkody są kary w postaci ćwiczenia Padnij-Powstań w zależności od przeszkody różna ich ilość 10 lub 20 ( nie wiem dokładnie bo nie robiłem ich ani razu)

Przebieg Imprezy
Jak już pisałem bieg jest podzielony na dwa dystanse najpierw biegły osoby na 10 km a potem na 5 km. Zawodnicy byli podzieleni na małe grupy (fale) które startowały co 15 minut aby nie było zbyt dużego tłoku na trasie, przed samym starem była grupowa rozgrzewka całej „fali” prowadzona przez instruktora tak aby zniwelować  ryzyko kontuzji. Do takiej rozgrzewki przystępował każdy obowiązkowo 15 minut przed startem swojej fali. Przykładowo jeżeli moja fala startowała o 12:30 to o 12:15 musiałem być już na starcie i czekać aż rozgrzewka się zacznie. Oczywiście przed biegiem trzeba było odebrać pakiet startowy czyli koszulkę, czip pomiarowy, instrukcje dotyczące biegu, oraz opaskę z kolorem fali. Jeżeli już udało ci się pokonać wszystkie przeszkody i ukończyć bieg, na końcu dostajesz pamiątkowy nieśmiertelnik, Napój izotoniczny i przysługuje ci też Browarek a dokładniej Lech Free oczywiście jak na sportowca przystało 0% :D można również iść się „Ogarnąć" po biegu do strefy gdzie piękne kobiety z kosmetykami  L’oreal Men  Expert pomogą wam przywrócić swoją twarz do stanu używalności. Nie będę ukrywał że podobało mi się na tym stanowisku. Oczywiście było też innych kilka firm które były sponsorami biegu i  ufundowały nagrody lub miały wystawione stoiska ale jakoś nie zapadły mi w pamięć, w biegu udział brało 1097 osób na dystansie 10 km  i 1318 osób na dystansie 5 km. Więc jak by nie patrzeć całkiem sporo.

Czy uważam że warto brać udział w takich biegach ?
Jak najbardziej jeżeli uprawiasz sport, biegasz, lub chcesz się sprawdzić taka impreza jest dla ciebie idealna, zmęczysz się, pobiegasz, możesz poznać fajnych ludzi,
Dzięki temu biegowi miałem okazję spędzić weekend w Poznaniu u znajomego i przy okazji załapać się na imprezę organizowaną przez Konrada z BUSHCRAFT- Człowiek z Buszu i przy okazji poznać go osobiście tak samo jak Marka z Ekwipunku Dźwiganego Codziennie swoją drogą świetni ludzie, pozytywnie zakręceni ale chyba wszyscy Survivalowcy mają to do siebie że raczej do normalnych nie należą :D
Łapcie linki do stron Chłopaków na fb:


Wspólna Fotka po wszystkim :)

Opaska z kolorem Fali
A i żeby nie było że się nie pochwaliłem miejscem i czasem to UWAGA UWAGA ogłaszam iż byłem 705 i uzyskałem czas 1 godziny 36 minut 59 sekund
Tak wiem szału nie ma, d..y nie urywa ale co ? przynajmniej przebiegłem, może za rok będzie lepiej bo na pewno pobiegnę :D


3 komentarze:

  1. Dla fanów survivalu to rzeczywiście ciekawy pomysł wybranie się na taki bieg. Znam osoby które też planują większe wyprawy, na przykład w leśne tereny gdzie nie ma zasięgu, sieci, trzeba rozbijać obozy. Na https://www.hobby4men.com/ można kupić niezbędne akcesoria na taką wyprawę.

    OdpowiedzUsuń